Rajd z Bieszczadzkimi Aniołami - daj się im dotknąć, odkryj ich tajemnicę oraz fenomen bieszczadzkiej przyrody przez cztery pory roku. Tam oddech gór zakołysze cię w marzeniach, a szmer strumienia doprowadzi cię do źródła. I wtedy poczujesz wiosenny zapach łąki i kwiatów budzących się do życia, później otoczy cię roztańczona przyroda kąpiącą się w promieniach lata, a gdy nadejdzie jesień usłyszysz szelest liści snujący ciepłe gawędy, aż na koniec przyjdzie zima i wówczas skrzypiące śnieżne ścieżki powiodą cię przez las powabnie utulony białym puchem. Takie właśnie będą te nasze Bieszczady, w najbardziej kompleksowym ujęciu, obejmującym niepowtarzalność i urodę w każdym wymiarze; zachwycające krajobrazy i zadziwiającą przyrodę, w ich najprawdziwszym, rzeczywistym przedstawieniu! To prawdziwa szansa zgłębienia legendy tych gór oraz wyniesienia z nich najcenniejszych wartości, niepowtarzalnego piękna w najszerszym zakresie - przez cztery pory roku. Przed nami druga z pór roku...
Z tygodnia na tydzień jest coraz mniej ptaków wędrownych - już na przełomie lata zaczynały odlatywać do cieplejszych stref klimatycznych. Zwierzęta, które zostają muszą teraz przygotować się do zimy. W świecie roślin i zwierząt jesień to czas gromadzenia zapasów przed zbliżającą się najsurowszą porą roku. Niektóre usychają starając się przedtem doprowadzić do rozproszenia nasion. Jesienne deszcze przynoszą mokre dni. Następuje wysyp grzybów. Liście drzew zmieniają kolor, by w końcu opaść przed zimą. Najgrubsze części zielone roślin ulegają zdrewnieniu. Zwierzęta szukają schronienia, gdzie będą mogły zapaść w głęboki sen zimowy.
Dzienna pora dnia jest coraz krótsza od pory nocnej, z każdą kolejną dobą dnia ubywa, a nocy przybywa.
Dzienna pora dnia jest coraz krótsza od pory nocnej, z każdą kolejną dobą dnia ubywa, a nocy przybywa.
Jesień olśniewa bogactwem barw przyrody,
szeleści liśćmi, snuje ciepłe gawędy ––
wsłuchaj się w nie –
czas wyruszyć na wycieczkę!
13-16 października 2022
ODJAZD: Kraków, Aleja Jana Pawła II na wysokości parkingu przy NCK
godz. 6.00
godz. 6.00
dzień
1
W języku dawnych Wołochów „magura” oznacza wyniosły, samotny masyw górski. Takim właśnie jest Magura Stuposiańska. Drugi człon swojej nazwy wzięła od leżącej u jej stóp wsi Stuposiany. Słowo „stuposiany” kryje imię, które nosił jeden z bieszczadzkich bożków, czczonych przez okolicznych mieszkańców. Był to Stuposian, władca wszelkich wód i deszczów. Magura Stuposiańska była jego samotnią, w której zaszywał się, gdy ludzie go lekceważyli. Wówczas przychodziła susza i ludzie udawali się na Magurę z prośbami do Stuposiana, aby ten zszedł i sprowadził na ich ziemie deszcze. Na Magurę Stuposiańską udamy się z centrum dawnej wsi Pszczeliny, gdzie stoi obecnie zaledwie kilka domów, łączonych z pobliską wsią Bereżki. Zabudowa wsi Pszczeliny została zniszczona w okresie II wojny światowej i dopiero w latach 1960–65 zaczęła powstawać nowa osada o tej samej nazwie, jednak około 2 kilometry na północ od pierwotnej lokalizacji tej wsi. Na grzbiecie Magury Stuposiańskiej wyróżnia się kilka wierzchołków. Najwyższy z nich znajduje się w części centralnej. Zanim do niego dotrzemy przejdziemy przez jeden z niższych o wysokości 983 m n.p.m. Znajduje się na nim węzeł szlaków, do którego powrócimy schodząc ze szczytu Magury Stuposiańskiej. Podążymy z niego na kolejną górę - Połoninę zwaną Caryńską od nieistniejącej już wsi Caryńskie, która leżała u stóp połoniny. Zwana też bywa, choć znacznie rzadziej, Połoniną Berehowską, od wsi Berehy Górne leżącej po zachodniej stronie masywu.
Z węzła szlaków turystycznych przejdziemy wpierw przez przełęcz Przysłup Caryński (983 m n.p.m.). Stoi na niej Koliba Studencka Politechniki Warszawskiej, zwana też Chatką na Przysłopie Caryńskim. Odpoczniemy zapewne chwilę w tym malowniczo położonym obiekcie, po czym udamy się dalej na przepiękną Połoninę Caryńską. Przy dobrej przejrzystości powietrza można z niej zobaczyć odległe o ponad 100 km ukraińskie Gorgany, a nawet oddalone o blisko 180 km Tatry. W masywie Połoniny Caryńskiej wyróżnia się cztery kulminacje, z których najwyższy o nazwie Kruhly Wierch wznosi się na wysokość 1297 m n.p.m. Cała panorama z Połoniny Caryńskiej jest rozległa i imponująca, bo masyw Połoniny Caryńskiej wznosi się dumnie i wyniośle ponad dolinami Sanu, Dwernika, Caryńskiego, Bystrego i Wołosatego. Z pobliskich jej obiektów urzekają Wielka Rawka, Połonina Wetlińska oraz grupa najwyższych szczytów polskich Bieszczadów z Tarnicą i Haliczem. Tak rozpoczniemy nasze kolejne błądzenie po Bieszczadach, które jesienią toną w ferii barw, a z buków płyną najpiękniejsze nuty poezji. Nigdzie indziej w Polsce nie znajdziemy takich gór jak Bieszczady.
Z węzła szlaków turystycznych przejdziemy wpierw przez przełęcz Przysłup Caryński (983 m n.p.m.). Stoi na niej Koliba Studencka Politechniki Warszawskiej, zwana też Chatką na Przysłopie Caryńskim. Odpoczniemy zapewne chwilę w tym malowniczo położonym obiekcie, po czym udamy się dalej na przepiękną Połoninę Caryńską. Przy dobrej przejrzystości powietrza można z niej zobaczyć odległe o ponad 100 km ukraińskie Gorgany, a nawet oddalone o blisko 180 km Tatry. W masywie Połoniny Caryńskiej wyróżnia się cztery kulminacje, z których najwyższy o nazwie Kruhly Wierch wznosi się na wysokość 1297 m n.p.m. Cała panorama z Połoniny Caryńskiej jest rozległa i imponująca, bo masyw Połoniny Caryńskiej wznosi się dumnie i wyniośle ponad dolinami Sanu, Dwernika, Caryńskiego, Bystrego i Wołosatego. Z pobliskich jej obiektów urzekają Wielka Rawka, Połonina Wetlińska oraz grupa najwyższych szczytów polskich Bieszczadów z Tarnicą i Haliczem. Tak rozpoczniemy nasze kolejne błądzenie po Bieszczadach, które jesienią toną w ferii barw, a z buków płyną najpiękniejsze nuty poezji. Nigdzie indziej w Polsce nie znajdziemy takich gór jak Bieszczady.
Trasa → |
Pszczeliny, Widełki (584) Pod Magurą Stuposiańską (981) Magura Stuposiańska (1016)
Pod Magurą Stuposiańską (981) Schronisko studenckie Koliba (785) Przysłup Caryński (790) Połonina Caryńska, rozstaj (1230) + Połonina Caryńska, rozstaj (1236) +
Kruhly Wierch (1297) + Połonina Caryńska, rozstaj (1236) Przełęcz Wyżniańska (856)
|
|
dzień
2
Ta dłuższa wędrówka powiedzie przez rzadziej uczęszczany grzbiet graniczny, skryty za bardziej znanymi obiektami, za Pasmem Działu z Małą i Wielką Rawką. Zaczniemy ją w Starym Siole, czyli najstarszej części Wetliny, nieopodal miejsca gdzie Słowiański potok uchodzi do rzeki Wetliny. Bardzo blisko jest na tym potoku wodospad, nieduży (3 metry wysokości), ale dość urokliwy, a zwany siklawą Ostrowskich. Ze Starego Sioła wspinać będziemy się bocznym grzbietem pasma granicznego, wpierw przez rozległe tereny łąk, potem lasem, aż zdobędziemy pierwszy szczyt na naszej trasie - Jawornik, zwany też Sękową, który wznosi się 400 m ponad wsią Wetlina. Dalej czeka nas bardziej forsowne podejście na Paportną. Szlak prowadzi bardzo blisko wierzchołka, po zachodniej stronie. Grzbiet główny pasma granicznego jest stąd oddalony nieco ponad 1 km, a szlak wprowadza na jeden z dwóch wierzchołków Riabej Skały, której nazwa bywa przekształcana na Rabią Skałę, od czasu, kiedy taka pojawiła się w XIX wieku na austriackich mapach. Ta dziwnie brzmiąca nazwa szczytu wywodzi się od ukraińskiego słowa рябий – pstry. Jest tu ławeczka, na której można odpocząć przed dalszą wędrówką, która najpierw wprowadzi nas na drugi, niższy wierzchołek Riabej Skały, lecz wcześniej przeprowadza przez emocjonujący punkt widokowy znajdujący się nad południowym urwiskiem opadającym z grzbietu. Roztacza się z niego widok na słowacką część Bieszczadów, które u naszych sąsiadów znane są jako Bukovské vrchy. Przy odpowiedniej widoczności możemy z tego miejsca podziwiać również połoniny i szczyty ukraińskich Karpat, włącznie z Pikujem. Okoliczne struktury fliszu oraz bukowe lasy na tym obszarze chronione są słowackim rezerwatem „Jaraba Skala” o powierzchni 360 ha. Za drugim wierzchołkiem Rabiej Skały, nieco ponad polanami na przełęczy po lewej będziemy mieli zadaszoną wiatę. Po drugiej stronie przełęczy wznosi się Czoło (słow. Vysoký vrch) porośnięte lasem, przez co nie ma z niego widoków. Za Czołem mamy głębszą Przełęcz pod Borsukiem, za nią z kolei wznosi się Borsuk. Potem zejdziemy na Przełęcz pod Czerteżem, gdzie na Wasylowej Polanie mamy kolejną wiatę oraz słowacką utulinę przy źródle wody. Podążając dalej pasem granicznym wejdziemy na Czerteż, wracając jednocześnie na wysokości znajdujące się powyżej tysiąca metrów nad poziomem morza (opuściliśmy je schodząc z Czoła). Po przejściu przez Šantove Polianky z mogiłą A. P. Gladys 1944 wejdziemy na Hrubki, następnie przecinając kolejne polany osiągniemy Wierch Muchów, a potem odkrytą wierzchowinę Kamiennej (słow. Kamenná lúka). Południowe stoki Kamiennej objęte są ochroną rezerwatu Stužíca opadają do doliny potoku Stužicka rieka, zaś północne opadają do doliny Górnej Solinki. Przed sobą mamy już Krzemieniec (słow. Kremenec, ukr. Кременець), a na nim trójstyk granic: polskiej, słowackiej i ukraińskiej. Miejsce to jest oznaczone granitowym obeliskiem i polskim słupkiem granicznym nr 1. Główna kulminacja Krzemieńca leży 180 m na północny wschód od trójstyku, na granicy polsko-ukraińskiej, gdzie znajduje się polski słupek graniczny nr 2. Za Krzemieńcem szlak kieruje nas na północny wschód, gdzie za przełęczą wznosi się wyrównana wierzchowina Wielkiej Rawki o długości około 700 m. Najwyższym punktem na nim jest wychodnia piaskowca usytuowana w jego środkowej części. Kilkadziesiąt metrów od niej stoi betonowy słup, dawny znak geodezyjny. Szczytowe partie góry pokrywa połonina, której dolna granica przebiega wyjątkowo wysoko. Brak lasu na szczycie, a także położenie i wyniosłość nad okoliczny teren czynią z Wielkiej Rawki atrakcyjny punkt widokowy. Rozciąga się z niej panorama na wszystkie masywy pasma połonin, pasmo graniczne, Bieszczady Wschodnie, Połoninę Równą, a także na słowackie góry m.in. Wyhorlat. Niedaleko od Wielkiej Rawki znajduje się niższa kulminacja Małej Rawki, z której czeka nas strome zejście do Bacówki pod Małą Rawką, a stamtąd przejście na pobliską Przełęcz Wyżniańską.
Trasa → |
Wetlina (651) Jawornik (1021) Paportna (1198) Rabia Skała (1199) + Czoło (1159) + Borsuk (991) + Czerteż (1070) + Hrubki (1186) + Kamienna (1201) + Krzemieniec (1221) Wielka Rawka (1304) Mała Rawka (1272) Bacówka PTTK Pod Małą Rawką (914) Przełęcz Wyżniańska (856)
|
|
dzień
3
Dwernik-Kamień jest jedną z odnóg grzbietowych Połoniny Wetlińskiej. Szczyt ten nazywany był dawniej Dwernikiem i Holicą. Prowadzi na niego ścieżka przyrodnicza „Dwernik-Kamień”, która zapoznaje z walorami przyrodniczo-krajobrazowymi góry. Swój początek ma ona na niewielkim parkingu położonym nad Nasiczniańskim potokiem. Dwernik-Kamień jest widokowym szczytem, ukazującym dość rozległy widok, zwłaszcza na stronę wschodnią, południową i zachodnią. Widać z niego m.in. Magurę Stuposiańską, dolinę wsi Caryńskie, Połoninę Caryńską, Wetlińską, Smerek oraz fragmenty pasma Otrytu. Od północy szczyt porośnięty jest buczyną karłowatą, silnie powykręcaną przez wiatr. Ze szczytu kierować będziemy się na północny zachód do doliny potoku Hylaty. Jest na tym potoku największy i najbardziej efektowny wodospad w Bieszczadach, który opada kaskadami z ośmiometrowego progu. Nosi nazwę Szepit i od 1998 roku ma on status pomnika przyrody. Maszerując dalej doliną potoku Hylaty dotrzemy do jego ujścia do Sanu, a jednocześnie do niewielkiej wsi Zatwarnica. Została ona doszczętnie zniszczona w okresie II wojny światowej. Obecnie jest miejscem spokojnym i zacisznym, w którym można naprawdę odpocząć od tłoku i gwaru.
Trasa → |
Nasiczne (610) Dwernik Kamień (1004) Magurka (887) + Pod Magurą (803) Wodospad Szepit Dwernik (536)
|
|
dzień
4
Pasmo Otrytu uznawane jest za północną granicę Bieszczadów. Tworzy go długi, prosty grzbiet o długości około 18 km, porośnięty lasami jodłowo-bukowymi, przez co raczej nie posiada walorów widokowych. Szlak z Lutowisk wprowadzi nas na grzbiet, gdzie ścieżka rozwidla się. Na południowym wschodzie mamy najwyższą kulminację pasma – Trohaniec. Ścieżka prowadząca na niego oznaczona jest znakami o kształcie trójkąta. Na szczycie znajduje się słupek pomiarowy oraz wyższy betonowy słup. Trohaniec jest obrośnięty lasem. Ze szczytu wrócimy do rozwidlenia dróg i podążymy dalej grzbietem pasma. Zatrzymamy się przy Chacie Socjologa, leżącej w tzw. Otryckiej Republice Wolnej Myśli, odnoszącej się charakterem do życia jak dawniej, spokojnego, bez tumultu współczesności. Kontynuując potem wędrówkę, przemierzymy w sumie ponad 8 kilometrów grzbietu, przechodząc kolejne niewysokie kulminacje. Przed szczytem Hulskie opuścimy grzbiet. Zejdziemy z niego na stronę północną, do doliny potoku Czarna, który niedaleko stąd wpada do Jeziora Solińskiego.
Trasa → |
Lutowiska (649) Trohaniec (939) Chata Socjologa (890) Pod Hulskim (794) Polana (448)
|
|
W programie imprezy: Wieczór z piórem i gitarą |
Baza noclegowa: Dom Rekolekcyjny w Ustrzykach Górnych
Całkowity koszt wycieczki
Wyszczególnienie kosztów
|
Cena
|
autokar Płatne w dwóch ratach: 1 - 200,00zł zaliczka (wpłata kilka dni po zapisie) 2 - 35,00 zł (wpłata w październiku - rozliczenie końcowe)
| 235 zł |
nocleg (3 noce)
wyżywienie: - 3 x obiadokolacja w dniach 13,14,15.10.2022 - 3 x śniadanie w dniach 14,15,16.10.2022 | 390 zł*
|
* płatne bezpośrednio gospodarzowi obiektu w dniu przyjazdu
Inne wyprawy z tego cyklu:
19-22 maj 2022 |
12-15 sierpień 2022 |
ta wyprawa |
16-19 luty 2023 |
Nasze cele
W ramach prowadzonej działalności stwarzamy możliwości do wędrówki,
poznawania świata, bycia blisko natury, czy integracji w zespole ludzi
o wspólnych zainteresowaniach, dla których dzielenie się czasem z
innymi jest przyjemnością. Nie ważny jest tutaj wiek, usposobienie,
czy poglądy, ale wspólna pasja, radość bycia i wzajemna życzliwość.
Nie kierujemy się ideologiami, ale zwyczajną turystyczna etyką.
Podczas wyjazdów zajmujemy się koordynacją całego przedsięwzięcia,
każdy uczestnik otrzymuje plan wycieczki i niezbędne materiały
informacyjne, a będąc już na trasie wspieramy się razem, aby
zrealizować założone cele.
Przeczytaj zanim skorzystasz z naszej oferty
Działamy jako Przedsiębiorstwo Ułatwiające Nabywanie Powiązanych Usług Turystycznych „Dorota Szala NA WYCIECZKĘ”. Czasami występujemy również z ofertą turystyczną w jako Agencja Turystyczna.
Sprawdź nas:
Jeśli zdecydowałeś dołączyć się do nas - to świetnie!
Co dalej?
Jeśli widzisz swoją osobę w takiej grupie - jest to pierwszy
krok,
abyś do nas dołączył.
abyś do nas dołączył.
Przeczytaj zanim skorzystasz z naszej oferty
Działamy jako Przedsiębiorstwo Ułatwiające Nabywanie Powiązanych Usług Turystycznych „Dorota Szala NA WYCIECZKĘ”. Czasami występujemy również z ofertą turystyczną w jako Agencja Turystyczna.
Sprawdź nas:
- Wyciąg z wpisu do rejestru Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Przedsiębiorców Ułatwiających Nabywanie Powiązanych Usług Turystycznych
- Certyfikat gwarancji ubezpieczeniowej
Jeśli zdecydowałeś dołączyć się do nas - to świetnie!
Co dalej?
Najpierw skontaktuj się z Dorotą:
tel. 507-953-300 lub e-mail: dmszala@gmail.com
Jeśli zostałeś umieszczony na liście uczestników - niezwłocznie dokonaj
wpłaty za autokar
w podanej wysokości na konto nr:
55 1240 4588 1111 0010 7214 2661
55 1240 4588 1111 0010 7214 2661
z dopiskiem w tytule wpłaty: kto płaci i za co
(czyli podaj imię i nazwisko oraz nazwę wyjazdu).
(czyli podaj imię i nazwisko oraz nazwę wyjazdu).
UWAGA! W przypadku rezygnacji z wyjazdu i braku zastępstwa nie zwracamy
wpłaty za autokar.
BARDZO WAŻNE! Nie ubezpieczamy uczestników (chyba, że umowa inaczej stanowi). Każdy
uczestnik wyjazdu sam według własnego uznania zapewnia sobie i
ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) i inne
niezbędne ubezpieczenia na czas podróży, jak też wynikające ze
specyfiki wycieczki, a w szczególności mające na względzie podwyższony
stopień ryzyka utraty zdrowia lub życia na terenach wysokogórskich,
wodnych i innych.
Dorota Szala NA WYCIECZKĘ NIP 6781742253
31-928 Kraków, os. Centrum B 11/52
wpis do rejestru CEOTiPUNPUT nr: Z/65/2018
tel. 507-953-300 e-mail: dmszala@gmail.com
31-928 Kraków, os. Centrum B 11/52
wpis do rejestru CEOTiPUNPUT nr: Z/65/2018
tel. 507-953-300 e-mail: dmszala@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz