Aktualna oferta wycieczek

Bieszczady na 4 pory roku (2/4)

Rajd z Bieszczadzkimi Aniołami - daj się im dotknąć, odkryj ich tajemnicę oraz fenomen bieszczadzkiej przyrody przez cztery pory roku. Tam oddech gór zakołysze cię w marzeniach, a szmer strumienia doprowadzi cię do źródła. I wtedy poczujesz wiosenny zapach łąki i kwiatów budzących się do życia, później otoczy cię roztańczona przyroda kąpiącą się w promieniach lata, a gdy nadejdzie jesień usłyszysz szelest liści snujący ciepłe gawędy, aż na koniec przyjdzie zima i wówczas skrzypiące śnieżne ścieżki powiodą cię przez las powabnie utulony białym puchem. Takie właśnie będą te nasze Bieszczady, w najbardziej kompleksowym ujęciu, obejmującym niepowtarzalność i urodę w każdym wymiarze; zachwycające krajobrazy i zadziwiającą przyrodę, w ich najprawdziwszym, rzeczywistym przedstawieniu! To prawdziwa szansa zgłębienia legendy tych gór oraz wyniesienia z nich najcenniejszych wartości, niepowtarzalnego piękna w najszerszym zakresie - przez cztery pory roku. Przed nami druga z pór roku...
Trwa kwitnienie roślin, dojrzewają nasiona i owoce. Pojawiają się pierwsze letnie owoce m.in. poziomki, czereśnie, wiśnie. Niektóre gatunki zwierząt już wychowują podrośnięte potomstwo, niektóre wydają je na świat, inne jeszcze się rozmnażają. We wszystkich środowiskach jest duża obfitość pokarmów. Z każdą kolejną dobą dnia ubywa, a nocy przybywa – słońce wschodzi coraz później i góruje na coraz mniejszych wysokościach ponad horyzontem. Późniejszą porą dojrzewają maliny, gruszki, jabłka - pojawienie się jabłek symbolizuje już ostatni okres lata i zbliżającą się kolejną porę roku.
Lato rozpromienia ciepłym blaskiem słońca,
a przyroda tańczy radośnie bez końca –
daj się ponieść –
czas wyruszyć na wycieczkę!
12-15 sierpnia 2022
ODJAZD: Kraków, Aleja Jana Pawła II na wysokości parkingu przy NCK
godz. 5.00

dzień
1

Chryszczata porośnięta jest tajemniczym lasem, owianym legendami o żyjących w nim biesach. Nie ma pewności skąd wzięła się dziwna nazwa tej góry. Może od czworolista pospolitego, nazywanego przez mieszkających tu niegdyś licznie Łemków „chreszczate zilie”. Mogła też wiązać się ze skrzyżowaniem dróg z ukraińskiego słowa „chrest” oznaczającego krzyż. Lasy Wysokiego Działu pamiętają wiele bitew. Były też dobrą kryjówką. Chryszczata i cały jej masyw usłany jest pozostałościami po bunkrach, ziemnych umocnieniach i rowach strzeleckich. Lasy Chryszczatej kryją też osobliwość przyrodniczą - malownicze Jeziorka Duszatyńskie, powstałe na skutek zatamowania potoku Olchowatego przez obsuwające się masy zachodniego zbocza góry. Wydarzyło się to 13 kwietnia 1907 roku, w przeddzień Wielkanocy. Miejsce, w którym to się stało, ponoć jest zaczarowane, a jego powstanie przypisywane jest rozsierdzonemu diabłu. Tutejsi powiadali , że „zwiezło kawał góry”, stąd nazwa „Zwiezło”, która przylgnęła do tego miejsca na stałe, również jako nazwa rezerwatu przyrody chroniącego tą niezwykłą bieszczadzką osobliwość. Z Chryszczatej podążymy prosto na inny wierzchołek, o nazwie brzmiącej bardzo znajomo, choć rzadko odwiedzany - Suliła. Potem widokowym grzbietem Wysokiego Wierchu zejdziemy pod starą cerkiew św. Archanioła Michała w Turzańsku z 1803 roku, a stamtąd już do pobliskiej Rzepedzi, do naszego ośrodka „Pod Suliłą”.
Trasa →
Duszatyn (496) Jeziorka Duszatyńskie Chryszczata (998) Dział (830) Przełęcz pod Suliłą (609) Suliła (759) - Wysoki Wierch (649) – Zaworoty – Turzańsk, cerkiew – Rzepedź (432)
czas przejścia szlaku na mapie turystycznej dystans suma podejść suma zejść
7h25
20,3 km
957 m
1027 m

dzień
2

Bieszczadzka Kolejka Leśna w rozwoju Bieszczadów miała istotną rolę. Niegdyś była jedynym środkiem transportu w tych górach. Jej początki sięgają 1895 roku. Pierwotnie służyła do transportu drzewnego surowca, a z czasem stała się również środkiem komunikacji dla mieszkańców i turystów chcących dostać się do serca dzikich Bieszczadów. Obecnie w eksploatacji znajdują się tylko fragmenty sieci tej kolejki, z której skorzystamy tego dnia. Bieszczadzką Kolejką Leśną przejedziemy przez dolinę Solinki, a potem na zbocza dzikiej Matragony do stacji „Balnica”, z której zaczniemy wędrówkę. Udamy się przez mniej uczęszczane tereny, grzbietem granicznym ponad doliną górnej Solinki, za którą wznosi się potężny masyw Hyrlatej. Można na tym szlaku dostrzec liczne ślady dawnych wojen – ziemne umocnienia i okopy, leje po bombach, czy zardzewiałe pozostałości pocisków. Grzbiet kulminuje w wielu miejscach, ale przewyższenia te nie są wybitne. Przechodzić będziemy kilka szczytowych punktów, w tym Czerenin, który w marcu 1939 roku, po zajęciu przez Węgry Rusi Zakarpackiej, stał się punktem zbiegu granic trzech państw: Węgier, Słowacji i Polski. Najwyższą kulminacją na naszej trasie będzie Stryb (1011 m n.p.m.). Potem zetkniemy się z malowniczym obszarem rezerwatu „Udava” i jego lasami jodłowo–bukowymi porastającymi tereny źródlisk potoku Udava. Gdy miniemy Rypi Wierch ścieżka naszego szlaku zacznie obniżać się na Przełęcz nad Roztokami. Na tej przełęczy przy przechodzącej przezeń drodze łączącej Polskę i Słowację stoi wieża widokowa. Spojrzymy z niej jeszcze raz na malownicze południowo-wschodnie widoki, po czym zejdziemy drogą do Roztok Górnych znajdujących się po północno-zachodniej stronie.
Trasa →
Balnica (704) + Czerenin (929) + Czerteź (920) + Beskyd (925) + Stryb (1011) + Sinkowa (995) + Rypi Wierch (1003) + Przełęcz nad Roztokami (801) Roztoki Górne (682)
czas przejścia szlaku na mapie turystycznej dystans suma podejść suma zejść
5h05
16,0 km
687 m
709 m

dzień
3

Na mapach wojskowych z PRL grzbiet tego masywu opisywany był nazwą Wielka Grań Wopistów. Na południowy wschód odchodziła zaś od niej Mała Grań Wopistów. Tych starych nazw prawie już nikt nie pamięta. Rzadko pojawiają się na mapach. Grzbietem tym poprowadzony jest Główny Szlak Beskidzki i jego znaki prowadzić będą nas ku granicy polsko-słowackiej. Masyw porośnięty jest niemal w całości lasami, zaś jego zbocza są pocięte licznymi dolinami, którymi spływają niewielkie potoki. Pierwszym napotkanym szczytem jest Fereczata, z niedużą, lecz ciekawą polaną pod względem widocznego z niej krajobrazu na stronę południową i zachodnią. Tajemnicza nazwa Fereczata oznacza „paproć” od wołoskiego słowa „ferece”. Podążając dalej pokonamy jeszcze trzy bezimienne szczyty, zanim dotrzemy do Okraglika. Podejścia na te szczyty nie będą już tak forsowne jak na Fereczatą. Ogrąglik leży już bezpośrednio w głównym grzbiecie pasma granicznego. Szczyt ten znajduje się na terytorium Polski, bardzo blisko granicy i około 100 metrów na północny-zachód od węzła szlaków. W okolicy szczytu Okrąglika są jeszcze nieduże, ale zarastające polany. Podążmy dalej na południowy wschód grzbietem, którym biegnie polsko-słowacka granica. Napotkamy na nim więcej polan z ładnymi widokami. Najpierw Kurników Beskid, a za nim Płasza z jeszcze szerszą i piękniejszą panoramą. Warto zatrzymać się tu dłużej i popatrzeć. Na północy widać Okrąglika i Fereczatą, a za nimi rozłożyste Jasło z polanami podszczytowymi. W dali potężny i lesisty Łopiennik. Na wschodzie wypiętrza się Smerek i Połonina Wetlińska, charakterystyczny grzbiet Wielkiej Rawki. Dalej za nimi mamy Połoninę Caryńską i masyw Tarnicy. Z kolei na południu i zachodzie rozkładają się słowackie Bukowskie Wierchy. Świetnie widoczne są też kolejne szczyty na naszym szlaku: Paportna, Rabia Skała i Dziurkowiec. Tereny, które przemierzamy są rzadziej uczęszczane przez turystów. Można na nich spotkać ślady dzikich zwierząt np. wilków i niedźwiedzi. Dziurkowiec znajduje się w strefie łąk górskich, czyli połonin i tym samym oferuje równie wspaniałe widoki panoramiczne, jak poprzedni szczyt. Z Dziurkowca mamy niedaleko do Riabej Skały, od której dzieli nas niezbyt szeroka, płytka przełęczka. Nazwa „riaba” pochodzi od ukraińskiego słowa „рябий”, czyli „pstry”. Często spotyka się w literaturze nieco zniekształconą nazwę Rabia Skała, jaką spotkać można m.in. na XIX-wiecznych mapach austriackich. Alternatywną, formą nazyw jest Raba Skała. Na wschód od głównej kulminacji Riabej Skały znajduje się niższy (1169 m n.p.m.) wierzchołek (znak graniczny 1/15), który po południowej stronie opada przepaścią. Tam też zlokalizowany jest punkt widokowy na słowacką część Bieszczadów. Tymczasem my kierujemy się na północ, gdzie odchodzi boczny grzbiet ze szczytami Paprotnej i Jawornika porośniętego lasami bukowymi. Paportna posiada strome zbocza, które po stronie zachodniej opadają do doliny potoku Chomów, po wschodniej do doliny potoku Wielki Lutowy, zaś na północ w dolinę potoku Rybnik. Z Jawornika (alternatywna nazwa Sękowa) zejdziemy do Wetliny.
Trasa →
Smerek (602) Fereczata (1102) Pod Okrąglikiem (1065) + Okrąglik (1101) + Pod Okrąglikiem (1065) + Kurników Beskid (1037) + Płasza (1163) + Sedlo pod Ďurkovcom (1120) + Dziurkowiec (1189) + Rabia Skała (1199) Paportna (1198) Jawornik (1021) Wetlina, Stare Sioło (623)
czas przejścia szlaku na mapie turystycznej dystans suma podejść suma zejść
8h10
24,4 km
1282 m
1261 m

dzień
4

To jedno z tych miejsc w Bieszczadach, do którego nikt nie zapuszcza się, no może prawie nikt. Jeszcze nie tak dawno nie prowadził przezeń żaden szlak turystyczny. Nic dziwnego, że dobrze czuje się tu niedźwiedź, który chętnie zakłada gawry na zboczach tego masywu. Masyw Hyrlatej położony jest między dolinami Solinki i Roztoczki. Silnie wyodrębniony od otoczenia, wydaje się odosobniony, lecz uznawany jest za boczne odgałęzienie pasma granicznego. Podejście na niego rozpoczniemy we wsi Żubracze, leżącej w dolinie Solinki. Zygmunt Kaczkowski pisał o niej, że „Jest ostatnią wsią pod samym Beskidem. Leży w tak nieprzystępnym wertepie i pomiędzy tak ogromnymi borami, że jeszcze dziś można by tego nazwać odważnym, kto by sobie ją obrał za stałe zamieszkanie.” Tak postrzegano te tereny w XIX wieku, ale i dzisiaj wzbudzają podziw. Tutaj gdzie rozpoczniemy wędrówkę była wieś nazywająca się tak samo jak rzeka – Solinka. Ta nieistniejąca dziś wioska, była ostatnią na wschodzie, w której mieszkali Łemkowie (tak najczęściej wskazuje się wschodni zasięg Łemkowszczyzny). Dalej na wschód mieszkali Bojkowie. Podążymy wzdłuż torów Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej, potem rozpoczniemy intensywne leśne podejście. Masyw Hyrlatej posiada kilka kulminacji, w tym cztery przekraczające wysokość 1000 m n.p.m. Choć góra jest znacząco zalesiona, to jednak w kilku miejscach urzeka ładną panoramą i to w niemniejszym stopniu jak bardziej uczęszczane pasma Bieszczadów. Pierwsze panoramy pojawiają się już po wejściu na Berdo. Potem mamy Zwornik, a następnie główną kulminację Szymową Hyrlatą, z której przy dogodnych warunkach atmosferycznych można zobaczyć Tatry odległe o 150 kilometrów. Ostatnim tysięcznikiem jest Rosocha, również oferująca ładne widoki. Jednak uroki tej wędrówki zawdzięczamy nie tylko unikalnym panoramom, ale też lasowi, który tworzą drzewa o niespotykanych, dziwacznych kształtach. Latem tutejsze borówczyska pokrywające polany obfitują w jagody, którymi można najeść się do syta.
Trasa →
Żubracze (632) Berdo (1041) Zwornik (1072) Hyrlata (1172) Rosocha (1084) Roztoki Górne (682)
czas przejścia szlaku na mapie turystycznej dystans suma podejść suma zejść
3h20
9,0 km
587 m
537 m


W programie imprezy:

Wieczór z piórem i gitarą
Czesław Anioł, Wawrzyniec Krupa
i przyjaciele



Całkowity koszt wycieczki
Wyszczególnienie kosztów
Cena
autokar
Płatne w dwóch ratach:
1 - 150,00zł zaliczka (wpłata kilka dni po zapisie)
2 - 65,00 zł (wpłata w sierpniu - rozliczenie końcowe)
215 zł

nocleg (3 noce)
wyżywienie:
- 3 x obiadokolacja w dniach 12,13,14.06.2022
- 3 x śniadanie w dniach 13,14,15.05.2022
375 zł*
* płatne bezpośrednio gospodarzowi obiektu w dniu przyjazdu


Koszt przejazdu wynosi:  215 zł.

Zainteresowanych prosimy o kontakt: tel. 507-953-300
lub e-mail: dmszala@gmail.com

Po zapisaniu się na listę należy dokonać wpłaty zaliczki - 150 zł
na konto nr 55 1240 4588 1111 0010 7214 2661
podając w tytule wpłaty imię i nazwisko
oraz hasło BIESZCZADY-LATO-Zaliczka
wpłaty końcowej 65 zł proszę dokonać w sierpniu.



Inne wyprawy z tego cyklu:

19-22 maj 2022
ta wyprawa
13-16 październik 2022
16-19 luty 2023




Nasze cele
W ramach prowadzonej działalności stwarzamy możliwości do wędrówki, poznawania świata, bycia blisko natury, czy integracji w zespole ludzi o wspólnych zainteresowaniach, dla których dzielenie się czasem z innymi jest przyjemnością. Nie ważny jest tutaj wiek, usposobienie, czy poglądy, ale wspólna pasja, radość bycia i wzajemna życzliwość. Nie kierujemy się ideologiami, ale zwyczajną turystyczna etyką. Podczas wyjazdów zajmujemy się koordynacją całego przedsięwzięcia, każdy uczestnik otrzymuje plan wycieczki i niezbędne materiały informacyjne, a będąc już na trasie wspieramy się razem, aby zrealizować założone cele.

Jeśli widzisz swoją osobę w takiej grupie - jest to pierwszy krok,
abyś do nas dołączył.

Przeczytaj zanim skorzystasz z naszej oferty

Działamy jako Przedsiębiorstwo Ułatwiające Nabywanie Powiązanych Usług Turystycznych „Dorota Szala NA WYCIECZKĘ”. Czasami występujemy również z ofertą turystyczną w jako Agencja Turystyczna.
Sprawdź nas:
Zanim wybierzesz się z nami na wycieczkę powinieneś obowiązkowo zapoznać się także z Polityką Prywatności oraz Polityką Cookies na naszej stronie. Zostały one opracowane w związku wymogami narzuconymi przez Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27.04.2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (określane powszechnie jako "RODO"), a także Prawo Telekomunikacyjne z dnia 16.11.2012 r.

Jeśli zdecydowałeś dołączyć się do nas - to świetnie!
Co dalej?
Najpierw skontaktuj się z Dorotą:
tel. 507-953-300  lub e-mail: dmszala@gmail.com

Jeśli zostałeś umieszczony na liście uczestników - niezwłocznie dokonaj wpłaty za autokar
w podanej wysokości na konto nr:
55 1240 4588 1111 0010 7214 2661
z dopiskiem w tytule wpłaty: kto płaci i za co
(czyli podaj imię i nazwisko oraz nazwę wyjazdu).

UWAGA! W przypadku rezygnacji z wyjazdu i braku zastępstwa nie zwracamy wpłaty za autokar.

BARDZO WAŻNE! Nie ubezpieczamy uczestników (chyba, że umowa inaczej stanowi). Każdy uczestnik wyjazdu sam według własnego uznania zapewnia sobie i ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) i inne niezbędne ubezpieczenia na czas podróży, jak też wynikające ze specyfiki wycieczki, a w szczególności mające na względzie podwyższony stopień ryzyka utraty zdrowia lub życia na terenach wysokogórskich, wodnych i innych.

Dorota Szala NA WYCIECZKĘ       NIP 6781742253
31-928 Kraków, os. Centrum B 11/52
wpis do rejestru CEOTiPUNPUT nr: Z/65/2018
tel. 507-953-300       e-mail: dmszala@gmail.com 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Serdecznie zapraszamy